Automaty vendingowe. Jakie napoje możemy kupić?
Parę drobnych, kilkanaście sekund oczekiwania i… gotowe! Choć brzmi to niewiarygodnie, to w rzeczywistości pyszna kawa prosto z automatu vendingowego może umilić dzień także pracownikom i klientom Twojej firmy. Jeśli zastanawiasz się nad maszyną sprzedającą, oto kilka ciekawostek ze świata napojów, które pomogą Ci podjąć decyzję!
Kawa i herbata
Dzięki współpracy z czołowymi producentami ze świata aromatycznej kawy, współczesne automaty vendingowe oferują szeroki wybór ciepłych napojów. Cappuccino, delikatne latte, a może wręcz przeciwnie – energetyzujące espresso? W maszynach sprzedających znajdziesz wszystkie te propozycje! Co więcej, często istnieje także możliwość zamówienia herbaty czy ciepłego, czerwonego barszczu. Prawda, że idealna opcja na jesienne popołudnia?
Świeże soki
O tym, że gazowane napoje to norma w przypadku automatów vendingowych, wszyscy dobrze wiemy. Mało kto jednak zdaje sobie sprawę, że wewnątrz maszyn mogą znaleźć się także takie rarytasy, jak regionalne soki z warzyw czy owoców. Niemożliwe? Z niektórymi firmami zajmującymi się branżą automatów sprzedających owszem – jednak nasi specjaliści w Smakołyku biorą pod uwagę wszystkie potrzeby klientów. W rezultacie, dzięki zróżnicowanemu asortymentowi oraz dużej elastyczności, jesteśmy w stanie zaopatrzyć automaty vendingowe w niemal każdy produkt, jakiego sobie zażyczysz – ze świeżymi sokami włącznie.
Zimne napoje
Woda, soki, gazowane napoje? Proszę bardzo – wszystko to znajdziesz wewnątrz automatu vendingowego. To właśnie z powodu szerokiego asortymentu oraz licznych udogodnień coraz więcej firm decyduje się na maszynę sprzedającą na korytarzach lub przy wejściach do budynków. Zapomnij o wychodzeniu po przekąski do sklepu po drugiej stronie ulicy czy zimnej kawie z kawiarni naprzeciwko – wyposażona w różnorodne produkty maszyna sprzedająca zaoferuje Ci to wszystko… na miejscu. Co więcej, technologia ta nie wymaga dodatkowej obsługi i zajmuje zdecydowanie mniej przestrzeni, niż stacjonarny sklepik czy bufet. Cóż, jedno jest pewne – nie da się już wygodnej!
